Po poniedziałkowym, zamachu w Manchester Arena, w którym zginęły 22 osoby, a ponad 100 zostało rannych, brytyjska policja nie ustaje w poszukiwaniu osób mogących mieć związek z atakiem. Do tej pory zatrzymano już 5 osób podejrzanych o pomoc Salmanowi Abediemu w przeprowadzeniu samobójczego zamachu bombowego. Wśród nich są także członkowie rodziny 22-letniego Brytyjczyka z libijskimi korzeniami. W stolicy Libii Trypolisie zatrzymano 20-letniego brata zamachowca - Hashema Abediego. Młodego człowieka zlokalizowały i doprowadziły do aresztu lokalne siły antyterrorystyczne RADA. O całej akcji poinformował rzecznik milicji w Libii Ahmed Bin Salem.
Hashem, który urodził się w 1997 roku w Wielkiej Brytanii przyznał, że wiedział, iż jego brat planuje zamach. Wiedział również, że Salman związał się z tzw. Państwem Islamskim. 20-latek wyznał również, że przez cały czas, kiedy jego brat przygotowywał atak terrorystyczny, on przebywał w Wielkiej Brytanii. Tymczasem brytyjscy śledczy w oficjalnym komunikacie poinformowali, że Hashem od ponad 1,5 miesiąca był na celowniku służb, ponieważ funkcjonariusze twierdzili, że może on próbować przeprowadzić zamach w Trypolisie. Zeznania 20-latka świadczą o tym, że dotychczasowa teza policji, jakoby Salman Abedi był samotnym wilkiem jest nie do końca prawdziwa.
W tym samym mieście zatrzymano także ojca terrorysty samobójcy - Ramadana Abediego. Brytyjski „The Telegraph” dowiedział się, iż w 1993 roku uciekł on wraz z rodziną z Libii przed reżimem Muammara Kadafiego, a obecnie powrócił do kraju jako pracownik sił bezpieczeństwa. Drugi brat Salmana - Ismail, wpadł w ręce policji w Anglii.
Brytyjskie służby poinformowały także, że w Nuneaton w hrabstwie Warwisckshire, które jest położone około 170 kilometrów na południe od Manchesteru, aresztowano kolejną osobę, która mogła pomóc w przygotowaniu ataku terrorystycznego. Jeden mężczyzna został zatrzymany na przedmieściu Manchesteru, w Withington, a drugi w samym mieście. Wcześniej policja przekazała, że kobieta zatrzymana w środę na terenie blokowiska w Blackley w północnej części Manchesteru została zwolniona bez postawienia zarzutów.
Czytaj też:
Nowe fakty na temat zamachowca z Manchesteru