Do zdarzenia doszło w czwartek 1 czerwca w godzinach wczesnopopołudniowych w pobliżu autostrady 101 w południowej części stanu Kalifornia w Stanach Zjednoczonych. W pobliżu miasta Ventura rozbił się niewielki samolot. Rzecznik straży pożarnej hrabstwa Ventura Steve Swindel poinformował, że w wyniku zdarzenia zginęła jedna osoba. Zwłoki mężczyzny odnaleźli pracownicy służb ratunkowych.
Przyczyny wypadku pozostają na razie nieznane. Śledczym, którzy pracują nad wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia nie udało się dotychczas ustalić okoliczności zdarzenia. Nie wiadomo również, czy na pokładzie samolotu znajdował się tylko pilot, czy byli tam również inni pasażerowie. Amerykańskie służby podjerzewają, że w zdarzeniu mógł brać udział również inny samolot. Obecnie trwają poszukują drugiej maszyny.
Ponieważ nie był to pierwszy tego typu wypadek, do którego doszło w ostatnim czasie w tym regionie, lokalne władze wprowadziły znaczące obostrzenia w lotach niewielkich samolotów nad południową Kalifornią.