Rafał Bochenek zaznaczył, że rząd Prawa i Sprawiedliwości od początku ma swoje „jedno konkretne zdanie” dotyczące kwestii przyjmowania uchodźców i - „cały czas na forum Unii Europejskiej premier je powtarzała”. – Była jednym z pierwszych premierów, który podnosił ten problem na forum chociażby Rady Europejskiej. Premier zwracała uwagę na to, że problem migracji należy rozwiązywać poza granicami Unii Europejskiej i należy nieść pomoc wszystkim migrantom i uchodźcom właśnie na Bliskim Wschodzie, tam gdzie są źródła problemów – zaznaczył.
Rzecznik rządu uważa, że relokacja nie jest rozwiązaniem problemu. Jego zdaniem jest ona niehumanitarna, ponieważ „przewiduje ona wbrew woli migrantów dystrybucję ich pomiędzy poszczególne państwa członkowskie”. – Naszym zdaniem humanitarne jest to, aby przede wszystkim pomagać im na miejscu i nie dopuszczać do tego, żeby te osoby wsiadały na pontony, wsiadały na łódki i topiły się w Morzu Śródziemnym, bo relokacja wcale nie zatrzyma tego procesu – stwierdził. Bochenek dodał, że relokacja zagraża państwom członkowskim Unii Europejskiej.
Według informacji podanych przez agencję Reutera, Komisja Europejska w środę wyda zgodę na wysłanie formalnych zawiadomień do Warszawy, Pragi i Budapesztu. Będzie to pierwszy etap procedury naruszenia prawa, którą KE może uruchomić przeciwko państwom członkowskim za to, że nie biorą w systemie relokacji uchodźców.