W depeszy agencji AP zaznaczono, że prezydent w podróż wyruszy po obchodach święta 4 lipca. Potwierdzono również, że w Polsce Donald Trump wygłosi przemówienie, a także spotka się z przywódcami w trakcie Szczytu Państw Trójmorza. Agencja podkreśla, że Melania Trump sama pochodzi z Europy Centralnej - urodziła się w Słowenii.
Prezydent Stanów Zjednoczonych przybędzie do Warszawy 5 lipca w drodze na szczyt G20 w Hamburgu. Wzeszłym tygodniu „Super Express” informował nieoficjalnie, że w sprawie przebiegu jego wizyty podczas wizyty w USA lobbował Adam Bielan.– Bielan, który był na niedawnym pogrzebie Zbigniewa Brzezińskiego w USA, starał się o wsparcie Trumpa dla rządu PiS i samego prezesa partii – mówił w rozmowie z dziennikiem polityk PiS. Jak stwierdził, Trumpowi obiecano w zamian „gorące powitanie w Warszawie”. – W swoim wystąpieniu na placu Piłsudskiego ma pozytywnie wyrazić się o „dobrej zmianie” PiS – podkreślił informator.
Czytaj też:
„SE”: Bielan lobbował, by Trump w przemówieniu w Polsce poparł „dobrą zmianę”
O planowanym przemówieniu prezydenta Stanów Zjednoczonych mówił wcześniej sam Adam Bielan, który gościł w Radiu Zet. – Donald Trump przylatuje 5 lipca, będzie u nas nocować i będzie mieć kilka godzin następnego dnia na spotkania, dlatego że dopiero wczesnym popołudniem będzie mieć to główne przemówienie – poinformował Bielan. Jak mówił, Polacy będą mieli możliwość „zobaczenia na żywo” prezydenta USA.