Multimiliarder i wynalazca Elon Musk, znany ze śmiałych planów podboju kosmosu, w najnowszym tekście dla magazynu „New Space” snuje swoją wizję życia na czwartej planecie od Słońca. Przekonuje, że miasto na Marsie z milionem mieszkańców stanie się faktem już w ciągu kilku najbliższych dekad. Wyraził poparcie dla poglądu profesora Stephena Hawkinga odnośnie czekającej ludzką rasę zagłady. Obaj wizjonerzy zgodnie twierdzą, że ludzkość stanie w obliczu ostatecznej katastrofy, jeżeli nie stanie się „multiplanetarnym gatunkiem”.
Jak przyznał Elon Musk w tekście opublikowanym w „New Space”, miliardy dolarów, które zarobił tworząc serwis PayPal i zakładając korporację Tesla, potrzebne mu będą do realizacji marzenia o człowieku na Marsie. Zapowiedział stworzenie floty około tysiąca pojazdów kosmicznych, które odbędą wielokrotne podróże na Marsa, przewożąc w ciągu około 50 lat ponad milion kolonistów. Jego zdaniem to właśnie ta planeta najlepiej nadaje się do zasiedlenia przez Ziemian w pierwszej kolejności.
„Jest troszeczkę zimna, ale możemy ją ogrzać. Ma bardzo pomocną atmosferę, która przy lekkich modyfikacjach pozwoli na hodowanie roślin” – zauważa Musk. „Życie na Marsie będzie zabawne, bo grawitacja będzie zaledwie w 37 proc. taka jak ta na ziemi, więc będziemy w stanie podnosić ciężkie przedmioty i poruszać się skokami” – napisał. Przekonuje, że także sama podróż na tę planetę ma być zabawą i przygodą. Według jego wyliczeń, pierwszy lot na Marsa będzie miał miejsce już pod koniec 2022 roku, a pierwsze wielkie miasto powstanie na tej planecie najwcześniej w 2062 roku.