W sierpniu 1940 roku w Letach oddalonych o 75 kilometrów od Pragi, władze nazistowskie utworzyły obóz przejściowy. Według danych historycznych w okresie od 1942 roku do maja 1943 roku przez obóz przeszło 1308 Romów, z których 327 zmarło. Pozostali zostali wywiezieni do obozu w Auschwitz. W latach 70. w tym miejscu powstała chlewnia przemysłowa.
Wśród demonstrantów był czeski minister sprawiedliwości Robert Pelikan. Protestujący domagają się likwidacji chlewni przemysłowej i wybudowaniu w tym miejscu pomnika, upamiętniającego tragiczny los Romów. Przewodniczący Europejskiego Oddolnego Ruchu Antyrasistowskiego Benjamin Abtan poinformował, że fakt, iż w takim miejscu znajduje się chlewnia jest „międzynarodowym symbolem braku szacunku dla ofiar Holokaustu i hańbą dla Republiki Czeskiej”. Dodał, że odpowiedzialność za rozwiązanie problemu spoczywa na władzach czeskich, ponieważ w obozie więzieni i torturowani byli obywatele czescy, a strażnikami byli czescy policjanci.
Właścicielem chlewni jest obecnie firma AGPI. Zgodziła się ona zresztą na przeniesienie obiektu w inne miejsce, jednak oczekuje w zamian odpowiedniej rekompensaty od władz.