Fragment raportu Michaela Garcii opublikowany przez niemiecką prasę pokazuje ogrom korupcji panującej w Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej. Śledczy przedstawiają w dokumencie „niezbite dowody” na przekazywanie licznych łapówek działaczom FIFA. Amerykanin Garcia, który w przeszłości pracował jako prokurator i agent FBI, na prośbę FIFA przeprowadził śledztwo dotyczące podejrzanego przyznania Rosji i Katarowi praw do organizacji mistrzostw świata w 2018 i 2022 r. Rezultaty swojej pracy śledczy zawarł w liczącym ponad 400 stron dokumencie, którego ostatecznie FIFA nie zdecydowała się opublikować w całości. Do jego fragmentów dotarł jednak dziennik „Bild”, który zapowiedział publikowanie dokumentu w częściach.
W toku śledztwa wyszło na jaw, że jeden z byłych członków Komitetu Wykonawczego FIFA w mailowej korespondencji pogratulował Katarowi wygranej w głosowaniu, dziękując jednocześnie działaczom katarskiej federacji za przelanie na jego konta setek tysięcy euro. Szef Brazylijskiej Federacji Piłkarskiej Ricardo Teixeira poprosił z kolei o przelanie łapówki na konto jego córki. W ten sposób z dnia na dzień lokatę 10-latki zasiliły 2 miliony dolarów. Normą było też sponsorowanie drogich imprez dla działaczy FIFA, na które dowożeni byli wynajmowanymi odrzutowcami. Według raportu łącznie na skorumpowanie pracowników FIFA sami Katarczycy przeznaczyli około 100 mln dolarów.