Wniosek w sprawie aresztowania byłej pary prezydenckiej Peru wydał na wniosek sędziego Richarda Concepciona prokurator German Juarez.
Sąd uznał bowiem, że Ollant Humal i jego żona Nadine Heredia mogą próbować wyjechać z Peru, aby w ten sposób uniknąć kary. Nie jest to pierwszy nakaz aresztowania wydany wobec byłego prezydenta. Wcześniej ten sam sędzia wydał wniosek o aresztowanie innego byłego prezydenta Peru Alejandro Toledo, który przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych. Sprawa Humala i Heredii dotyczy nielegalnego pozyskiwania funduszy od nieżyjącego już prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza. Para prezydencka miała również korzystać ze źródeł pochodzących od brazylijskich spółek. Wszystkie pozyskane środki służyły do finansowania kampanii wyborczych byłego prezydenta. Jak podaje „TIME”, część pieniędzy została przeznaczona na osobiste potrzeby Ollanta Humali.
Prokurator Juarez na potwierdzenie zarzutów przytoczył zeznania byłych kierowników brazylijskiej firmy budowlanej Odebrecht, który twierdzi, że para nielegalnie pozyskała 3 miliony dolarów. To niszczy moralnie społeczeństwo. Prezydent, który rządził krajem i miał dawać przykład obywatelom.
Urząd szefa państwa objął 28 lipca 2011. W przemówieniu inauguracyjnym powtórzył zobowiązania z czasu kampanii wyborczej o redystrybucji dochodu narodowego pośród najbiedniejszych i wzrostu roli państwa w gospodarce, zapewniając jednak przy tym o utrzymaniu zasad wolnego rynku oraz dotychczasowej polityki handlowej. Zapowiedział wzrost płacy minimalnej oraz minimalnej emerytury dla osób powyżej 65 roku życia, a także wprowadzenie podatku dochodowego dla przedsiębiorstw w sektorze górniczym. Zobowiązał się do walki z wykluczeniem społecznym, w tym wzrostu wydatków na cele społeczne.