Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro oświadczył, że armia odparła „atak terrorystyczny” na bazę wojskową w Valencii w północno-zachodniej części kraju. Według Maduro w ataku wzięło udział dziesięć osób – „oficer dezerter i dziewięciu cywilów”. Z kolei według władz w Caracas w niedzielę rano około 20 „najemników i terrorystów” zaatakowało bazę w Valencii i wdarło się do magazynu z bronią. Doszło do wymiany ognia. Niektórym napastnikom udało się zbiec.
Wcześniej występujący w mundurze kapitana armii wenezuelskiej Juan Caguaripano, nazwany przez wenezuelski rząd i media rządowe dezerterem, w oświadczeniu, które wygłosił po zajęciu bazy w Valencii, domagał się "natychmiastowego utworzenia rządu tymczasowego i wolnych wyborów powszechnych".