Agencja Reutera powołując się na oświadczenie Białego Domu informuje, że obaj przywódcy zgodzili się, że „wspólnie trzeba pracować nad kryzysem na Półwyspie Koreańskim”.
W komunikacie podkreślono, że Trump i Macron rozmawiali o potrzebie zmierzenia się z coraz bardziej niebezpieczną sytuacją związaną z „destabilizującymi i eskalującymi konflikt zachowaniami Korei Północnej”
Groźby Korei Północnej
W środę 9 sierpnia, zaledwie kilka godzin po ostrych słowach prezydenta USA o „ogniu i furii”, reżim w Pjongjangu zapowiedział ostrzelanie amerykańskiej wyspy Guam. Korea Północna zagroziła atakiem rakietowym na zamieszkaną przez 160 tys. ludzi wyspę na Pacyfiku, która stanowi terytorium zależne Stanów Zjednoczonych. Na Wyspie Guam zlokalizowane są także bazy lotnictwa i marynarki wojennej USA. Groźby przedstawiła północnokoreańska agencja prasowa. W komunikacie podkreślono, że atak zależy od wyłącznej woli przywódcy kraju Kim Dzong Una.
Czytaj też:
Trump groził Korei Płn. „ogniem i furią”. W odpowiedzi usłyszał zapowiedź ataku na amerykańską wyspę
Groźby Kima wywołały strach
Niedawno władze wyspy Guam opublikowały poradnik, aby pomóc swoim mieszkańcom przygotować się na ewentualny atak ze strony Korei Północnej.
Czytaj też:
Groźby Kima wywołały strach. Władze Guam radzą, jak przetrwać atak