Do zdarzenia doszło w w departamencie Seine-et-Marne, w Sept-Sorts na przedmieściach Paryża (60 km od stolicy Francji). Z informacji francuskich mediów wynika, że w jedną z lokalnych pizzerii wjechał samochód. Kierowcę udało się zatrzymać służbom, okazało się, że to 32-letni Francuz. W tragedii zginęła jedna osoba – 13-letnia dziewczynka (wcześniej informowano, że ma 8-lat), a 12 osób zostało rannych, w tym cztery ciężko. Wśród ciężko rannych jest brat zmarłej 13-latki.
Ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że 32-letni Francuz działał z rozmysłem, ale nie ma przesłanek ku temu, by jego czyn był atakiem terrorystycznym. Mężczyzna miał oznajmić śledczym, że zamierzał popełnić samobójstwo, a kilka dni wcześniej już podjął taką próbę.
Podobny incydent miał miejsce 9 sierpnia tego roku na przedmieściach Paryża w Levallois-Perret przy Place de Verdun, gdy pojazd staranował żołnierzy sił specjalnych nazywanych we Francji Sentinelle, patrolujących okolice ratusza. Rannych zostało 6 francuskich żołnierzy.