Kontrowersyjna senator skierowała pytanie do prokuratora generalnego George’a Brandisa, czy w imię bezpieczeństwa narodowego ma zamiar rozpocząć prace nad zakazaniem noszenia burek w Australii. Brandis zdecydowanie odrzucił ten postulat, co spotkało się z owacjami na stojąco i aplauzem na sali posiedzeń.
– Wyśmiewanie tej społeczności, spychanie jej do narożnika i szydzenie ze strojów religijnych jest bulwersujące – powiedział Brandis. – Ostrzegam panią i sugeruję być bardzo ostrożną ze względu na możliwość urażenia uczuć religijnych Australijczyków – dodał. W nietypowym geście poparcia, lider Zielonych Richard Di Natale podziękował Brandisowi za okazanie charyzmy, której – jak stwierdził – zwykle brakuje w tamtejszym parlamencie.
Sam Dastyari z Partii Pracy oświadczył na Twitterze, że wystąpienie Hanson było kompromitujące, a senat stał się cyrkiem. Pochwalił za to George’a Brandisa za świetne przemówienie. Senator wydała oświadczenie mówiące, że z jej strony była to próba wywołania debaty, która toczy się na całym świecie i Australia nie powinna unikać trudnych rozmów z obawy przed popełnieniem wykroczenia.
W latach 90., podczas swojej pierwszej kadencji w parlamencie, Hanson zasłynęła twierdzeniem, że kraj jest zagrożony przez natłok imigrantów z Azji. Obecnie skupia się jednak na krytyce w kierunku społeczności muzułmańskiej.