„Świadomy władzy Rambo”. Niemiecki dziennik pisze o Ziobrze i „spadku po Kaczyńskim”

„Świadomy władzy Rambo”. Niemiecki dziennik pisze o Ziobrze i „spadku po Kaczyńskim”

Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, prokurator generalny
Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, prokurator generalny Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
„Świadomy władzy Rambo” – tak o ministrze sprawiedliwości i prokuratorze generalnym Zbigniewie Ziobrze pisze niemiecki „Der Tagesspiegel”. Obszerne omówienie tekstu zamieściło Deutsche Welle.

„Trzeci człowiek – polska reforma sądownictwa walką przeciwko demokracji oraz o spadek po Kaczyńskim” – brzmi tytuł artykułu publicysty Christopha von Marschalla zamieszczonego w niemieckim dzienniku „Der Tagesspiegel”. Jak wylicza autor, reforma sądów da ministrowi sprawiedliwości prawo do zwalniania prezesów sądów, co w opinii Komisji Europejskiej jest przykładem na odejście od państwa prawa. Stąd też według von Marschalla wszczęcie procedury KE wobec Polski.

„I słusznie, tym bardziej że jeśli przyjrzeć się pełniącemu urząd Zbigniewowi Ziobro, to robi wrażenie świadomego władzy Rambo” – ocenia publicysta. Von Marschall forsuje tezę, że ta chęć reformowania wymiaru sprawiedliwości ma też drugie dno – mianowicie, pozwoli Ziobrze nie tylko osobiście kierować sądami i prezesami, ale też da mu ewentualne narzędzia do tego, by trzymać swoich wewnątrzpartyjnych konkurentów w garści. Dlatego też wskazuje, że oprócz zmian w sądach, reforma może wyłonić delfina, ewentualnego następcę prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Walki wewnątrz PiS

„Zdumiewające w polskiej codzienności rządowej jest to, że nikt dotąd nie zbuntował się przeciwko Kaczyńskiemu, chociaż jest on tylko szefem partii i nie piastuje żadnego państwowego stanowiska” – pisze von Marschall i dodaje, że są w Polsce tylko trzy osoby, które mogą zagrozić w tej chwili prezesowi PiS. Są to: premier Beata Szydło, prezydent Andrzej Duda i wspomniany wcześniej Zbigniew Ziobro.

Publicysta „Der Tagesspiegel” konstatuje, że to z tej trójki to Ziobro najaktywniej próbuje sięgnąć po ewentualną schedę i chciał to zrobić poprzez reformę, jednak utrudnił mu to prezydent, wetując dwie z trzech ustaw. Von Marschall podsumowuje, że jego zdaniem w tej chwili wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości trwają przygotowania do walki o władzę we własnych szeregach.

„Walka ta jest paradoksalnie ostatnią nadzieją na to, że PiS samo się wykończy i zaprzepaści szanse na długotrwałą władzę” – tymi słowami publicysta kończy swój tekst.

Źródło: "Der Tagesspiegel", Deutsche Welle,