Kenijscy funkcjonariusze twierdzą, że podejrzani islamscy bojownicy zabili trzy osoby poprzez ścięcie głowy i spalili ich domy w brutalnym ataku nad wybrzeżem Oceanu Indyjskiego. Komisarz Gilbert Kitiyo przekazał agencji Reuters, że uzbrojona grupa napadła na miejscowych w wiosce Maleli, nieopodal miasta Witu i zabiła trzech mężczyzn. Dodał także, że podejrzani podpalili domy, po czym zniknęli w pobliskim lesie. – Zostali zaszlachtowani. Ich głowy odcięto od reszty ciała – zrelacjonował policjant chcący zachować anonimowość.
W lipcu podejrzani napastnicy z organizacji Al-Shabab ścięli dziewięciu mężczyzn w wioskach położonych w pobliżu Maleli oraz trzech oficerów policji.
Grupa powiązana z Al-Kaidą ma na celu obalenie somalijskiego rządu wspieranego przez ONZ i narzucenie swojej wizji islamu. Wzmożone ataki w Kenii trwają od 2011 roku, kiedy tamtejszy rząd wysłał swoje oddziały do Somalii. W ostatnich miesiącach miał miejsce także szereg ataków przygranicznych, w tym wiele zamachów bombowych skierowanych przeciwko siłom bezpieczeństwa. Al-Shabab regularnie przeprowadza ataki terrorystyczne we wschodniej części Kenii, ale ofiarami rzadko padają cywile.