16-letnia Niemka w ubiegłym roku uciekła z domu, aby poślubić bojownika IS. Dziewczyna udała się do Syrii przez Turcję. Twierdzi, że podróż zajęła jej miesiąc. W Syrii wyszła za pochodzącego z Czeczenii bojownika samozwańczego Państwa Islamskiego, który później zginął w walkach w Mosulu. W lipcu tego roku młodą Niemkę zlokalizowano w Iraku. Nastolatka wchodziła w skład 20-osobowej żeńskiej grupy wspierającej IS, która zabarykadowała się z bronią oraz materiałami wybuchowymi w tunelu pod ruinami miasta Mosul.
Dziewczyna trafiła do więzienia w Bagdadzie, gdzie oczekuje na wyrok. Premier Iraku powiedział o możliwości zastosowania kary śmierci dla nastolatki za jej uwikłanie w kontakty z Daesh. Haider al-Abadi dodał również, że jej los leży teraz w rękach irackiego wymiaru sprawiedliwości.
Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że pracuje nad sprowadzeniem nastolatki i trzech innych kobiet uwięzionych w Iraku do Niemiec, ale obecnie nie ma porozumienia o ekstradycji między tymi dwoma krajami.