Niespodziewana ofensywa dżihadystów. Syryjskie i rosyjskie siły odpierają atak

Niespodziewana ofensywa dżihadystów. Syryjskie i rosyjskie siły odpierają atak

Bojownik tzw. Państwa Islamskiego (zdj. ilustracyjne)
Bojownik tzw. Państwa Islamskiego (zdj. ilustracyjne) Źródło: Wikimedia Commons / Domena publiczna
Dżihadyści z tzw. Państwa Islamskiego dokonali niespodziewanego ataku na ważną drogę, którą w ostatnim miesiącu zajmują syryjskie reżimowe siły i wspierający ich Rosjanie. Bojownikom udało się przerwać trasę, która zaopatrywała miasto Dajr az-Zaur.

Agencja Reutera donosi, że do ataku doszło w czwartek popołudniu. Dżihadyści uderzyli z terenu pustynnego na południe od Dajr az-Zaur i dotarli do drogi prowadzącej do tego miasta. Ogłosili ponadto, że zajęli kilka wiosek i miasteczka Shoula, co jednak nie zostało potwierdzone. Nie wiadomo, na ile jest to trwały sukces dżihadystów, ponieważ w okolicy stacjonują siły syryjskie oraz rosyjskie. 

W rozmowie z agencją, członek reżimowych sił przekazał, że atak dżihadystów z tzw. Państwa Islamskiego został powstrzymany. Uderzenie bojowników z IS jest pierwszą większą ofensywą ugrupowania terrorystycznego od miesięcy. 

Przesłanie al-Baghdadiego 

W czwartek lider tzw. Państwa Islamskiego Abu Bakr al-Baghdadi opublikował w sieci pierwsze od roku oświadczenie, w którym wezwał swoich bojowników do tego, by „pozostali niezłomni” po porażkach odniesionych w Iraku i Syrii. To, że al-Baghdadi nie zginął w nalocie rosyjskich sił powietrznych, potwierdzać może także opublikowane w czwartek 46-minutowe przesłanie. W jego trakcie lider IS mówi o zagrożeniu jądrowym ze strony Korei Północnej i jej groźbom przeciwko USA, co potwierdzać ma, że przesłanie zostało nagrane niedawno.

Czytaj też:
Abu Bakr al-Baghdadi żyje. Opublikował 46-minutowe przesłanie do swoich „żołnierzy”

Źródło: Reuters / wprost.pl