Ukraina twierdzi, że Rosjanie zostali na Białorusi po manewrach Zapad'17. „Wycofali tylko kilka oddziałów”

Ukraina twierdzi, że Rosjanie zostali na Białorusi po manewrach Zapad'17. „Wycofali tylko kilka oddziałów”

Manewry Zapad'17. Rosyjskie MON ujawnia zdjęcia z ćwiczeń
Manewry Zapad'17. Rosyjskie MON ujawnia zdjęcia z ćwiczeń Źródło: Facebook / MON Rosji
Rosja zostawiła na Białorusi żołnierzy po zakończeniu manewrów Zapad'17 – stwierdził w rozmowie z agencją Reutera szef sztabu generalnego Ukrainy Wiktor Mużenko. Jak zaznaczył, Kreml złamał tym samym wcześniejsze zapowiedzi.

Ukraiński generał rozmawiał z dziennikarzami Reutersa w czwartek. Mużenko przekazał im, że po zakończeniu trwających do 20 września manewrów Zapad'17 Rosja wycofała z Białorusi jedynie kilka oddziałów. Jak przekonywał, Kreml kłamał też co do ilości żołnierzy, którzy przebywali na Białorusi. Przypomnijmy, że oficjalnie mowa była o około 13 tys. uczestników z dwóch krajów.

Reuters podkreśla, że zdaniem Mużenki manewry – wbrew zapewnieniom Rosji – miały ofensywny charakter. W odpowiedzi na nie Ukraina zarządziła własne ćwiczenia wojskowe i przerzuciła jednostki na północ kraju. – Nie powiedziałbym, że napięcie osłabło. Można wręcz powiedzieć, że ono narasta – zaznaczył szef sztabu. – Otrzymaliśmy informację, że oni (Rosjanie - red.) wycofali jedynie kilka oddziałów spośród zadeklarowanych 12,5 tys. żołnierzy, z których 3,5 tys. mieli stanowić Rosjanie – wskazał, podkreślając jednocześnie, że zdaniem Ukrainy Rosjanie wysłali na Białoruś znacznie więcej wojskowych.

Galeria:
Manewry Zapad'17. Rosyjskie MON ujawnia zdjęcia z ćwiczeń

Mużenko zaznaczył, że Rosjanie pokazowo wyprowadzili z terytorium Białorusi lotnictwo, by stworzyć pozory. – Rosja zademonstrowała, i to była przede wszystkim demonstracja, powrót jednostek lotniczych – poderwali lotnictwo i udali się w kierunku terytorium Rosji. Ale jasnym jest, że 300-400 km to dystans, jaki jest w stanie w krótkim czasie przebyć lotnictwo – zaznaczył generał.

Agencja Reutera podkreśla, że rosyjsko-białoruskie manewry, które odbywały się w dniach 14-20 września, stały się nowym źródłem napięcia w relacjach Moskwy z Ukrainą i przedstawicielami wschodniej flanki NATO.

Źródło: Reuters