Sędzia Gregory S. Ross przyznał 27-letniemu obecnie Christopherowi Mirasolo prawo do spotkań z dzieckiem i uznał, że jest on jego legalnym opiekunem prawnym na równi z matką chłopca. Wcześniej przeprowadzone zostało badanie DNA, które potwierdziło jego ojcostwo, co sąd uznał za wystarczającą przesłankę. Informację o szokującym rozstrzygnięciu przekazała Rebecca Kieslling, prawniczka ofiary gwałciciela.
21-letnia obecnie matka chłopca twierdzi, że została zgwałcona we wrześniu 2008 roku, gdy miała zaledwie 12 lat. Oprawca przez dwa dni przetrzymywał swoją ofiarę, a sprawa wyszła na jaw po tym, jak okazało się, że nastolatka zaszła w ciążę. Sprawca został oskarżony o gwałt, a nim trafił do więzienia, napadł na kolejne dziecko. Mężczyznę skazano na rok pozbawienia wolności, jednak w związku z chorobą jego matki kara została skrócona do 6,5 miesiąca. W 2010 roku Mirasolo ponownie dopuścił się przestępstw seksualnych na nieletnich, w związku z czym został skazany na kolejne 4 lata. Mężczyzna wyszedł z wiezienia już w marcu 2012 roku i został zarejestrowany jako przestępca seksualny. Objęto go nadzorem, w ramach którego m.in. nie może przebywać sam z nieletnimi.
Prawniczka pierwszej ofiary Mirasolo wyrok sądu z Michigan nazywa „szaleństwem”. – Ten człowiek nigdy nie został prawidłowo osądzony. Za to, co zrobił, wciąż powinien przebywać za kratkami. System prześladuje moją klientkę, która była dzieckiem, gdy to wszystko się stało – komentowała Rebecca Kiessling, która zapowiada odwołanie od wyroku.