Co robił samochód w okopie? Tajemnicza sprawa sprzed blisko 90 lat została rozwiązana

Co robił samochód w okopie? Tajemnicza sprawa sprzed blisko 90 lat została rozwiązana

Samochód MG J-2
Samochód MG J-2 Źródło: Wikimedia Commons / zdjęcie z 18 czerwca 2013 r.
Tajemnica pochodzącego z lat 30-tych sportowego samochodu, który ugrzązł na starym stanowisku strzeleckim w okolicach Salisbury została rozwiązana. Wszystko przez...zabawę miejscowych dzieci.

Patrick Shannon, którego dzieciństwo przypada na lata 60-te, opowiedział, że w okolicy wsi Larkhill, niedaleko Salisbury było sporo opuszczonych chat, gdzie lubił włóczyć się z kolegami. Ich ulubioną „zabawką” był porzucony wrak czerwonego samochodu MG typu J-2. Pewnego razu chłopcy ustawili maszynę na jednym ze stromych wzgórz i zepchnęli ją, jednocześnie szybko wskakując do środka. Chcieli w ten sposób „poprowadzić” toczący się z górki samochód. Zabawa jednak nie do końca się udała, ponieważ chłopcy wpadli do dołu, który służył jako stanowisko strzeleckie na dawnym poligonie wojskowym. Shannon i jego koledzy bezskutecznie próbowali wyciągnąć wóz. Z czasem okopy zostały zasypane, a wraz z nimi wrak samochodu.

Po latach archeolodzy zaczęli przeprowadzać prace na terenie poligonu odkrywając ponad 200 granatów oraz części wyposażenia wojskowego. Najbardziej dziwił ich fakt, skąd mógł się tu wziąć samochód MG J-2 z 1932 roku. Wysuwano hipotezę, że być może auto służyło kiedyś jednemu z oficerów, a ponieważ było niesprawne, zostało wyrzucone na poligon. Zagadka rozwiązała się sama, gdy do zespołu zgłosił się Patrick Shannon i opowiedział o swojej przygodzie z czasów dzieciństwa.

Samochody sportowe MG typu J były produkowane między 1932 a 1934 rokiem. Wyciągały maksymalną prędkość 105 km na godzinę. W tym okresie nowy wóz tego modelu mógł kosztować około 200 funtów, czyli średnią pensję roczną w ówczesnej Wielkiej Brytanii.

Źródło: The Guardian