Nowa opcja działała zaledwie kilka dni, po czym została skasowana. Decyzję podjęto pod wpływem krytyki jaka spadła na twórców aplikacji, którzy umieścili przy mapach licznik kalorii. Część użytkowników widziała w działaniu Google inicjatywę promującą zdrowy tryb życia, jednak pojawiło się też sporo skarg, że nowa opcja może dyskryminować osoby zmagające się z otyłością. Internautom nie spodobał się wprowadzony przelicznik kalorii na zjedzone słodycze oraz ikony symbolizujące małe babeczki. Jedna z użytkowniczek Twittera poczuła się „zawstydzona”, że Google wytyka jej jedzenie ciastek.
twittertwitter
Według krytyków, wyliczanie kalorii nie jest skuteczną strategią w walce z otyłością i próbami zmian nawyków żywieniowych. Claire Mysko z Narodowego Stowarzyszenia ds. Problemów Żywieniowych tłumaczy, że „ludzie mocno skupieni na liczbach mogą być przybici wszechobecnymi informacjami o kaloriach”. – Liczenie może stać się ich obsesją – twierdzi ekspertka. Inny z pracowników Stowarzyszenia zaproponował, że „skoro Google wie jaka pogoda jest w twojej okolicy, firma powinna wprowadzić komunikaty zachęcające do spacerowania w ładne dni, chcąc promować zdrowy tryb życia”.