Informacje o zdarzeniu, które miało miejsce w sobotę, przekazała dziś międzynarodowa agencja Sea Guardian. Armator Peter Döhle Schiffahrts-KG nie podaje dokładnej narodowości porwanych członków załogi oraz kapitana. Podano, że porwani pochodzili z Europy Wschodniej oraz Azji. Wiadomo jednak, że na pokładzie nie znajdował się żaden obywatel Niemiec, gdyż kontenerowiec był zarejestrowany w Liberii.
Pozostałym członkom załogi nic nie zagraża, a statek znajduje się znowu na bezpiecznych wodach. – Naszym priorytetem jest teraz osiągnięcie możliwości skontaktowania się z porywaczami – przekazał Cor Radings, rzecznik zlokalizowanego w Hamburgu Peter Döhle Schiffahrts-KG.
W ubiegłym tygodniu Międzynarodowe Biuro Żeglugowe International Martime Bureau poinformowało, że w tym roku zgłoszonych zostało już 121 ataków piratów, które dokonane zostały na wodach międzynarodowych. Chodzi o porwania, strzelaniny i próby porwania statków oraz ludzi.