Rząd premiera Mariano Rajoya chce usunięcia ze stanowiska regionalnego premiera Katalonii Carlesa Puigdemonta, rozwiązania jego rządu, ograniczenia praw parlamentu regionu i zwołania wyborów najpóźniej w ciągu sześciu miesięcy. Propozycje te zostały przekazane do Senatu. Izba Wyższa najprawdopodobniej wyrazi zgodę na wdrożenie wniosków, ponieważ rządząca Partia Ludowa dysponuje tam większością. To właśnie o wstrzymanie zastosowania tych środków bezskutecznie wnioskował regionalny rząd Katalonii.
W czwartek ponadto Carles Puigdemont poinformował, że nie rozpisze przedterminowych wyborów. Regionalny przywódca tłumaczy, że nie ma wystarczających gwarancji od władz hiszpańskich, że wybory powstrzymałyby narzucenie Katalonii rządów władz centralnych. Decyzje o zastosowaniu przez władze w Madrycie artykułu 155. konstytucji nazwał natomiast „poniżeniem” Katalonii i atakiem na demokrację.
Za niepodległością Katalonii w październikowym referendum opowiedziało się 90,9 procent z 2,26 mln osób, które wzięły w nim udział. Przeciwnych było 7,87 procent, czyli około 176 tysięcy Katalończyków.