Za pośrednictwem swojego konta na Facebooku szef Instytutu Pamięci Narodowej Ukrainy Wołodymyr Wjatrowycz odniósł się do nowych tablic zamontowanych na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Wspominają one m.in. Polaków, którzy zginęli w walkach z Ukraińską Armią Powstańczą (UPA). „Wśród tych, którzy zginęli na terenach Polski w walce z ukraińskimi powstańcami, najwięcej było przedstawicieli komunistycznej bezpieki” – napisał Wjatrowycz. „A więc od teraz w Polsce na szczeblu państwowym upamiętniani są czekiści wraz z tymi, którzy mają na rękach krew polskich patriotów” – dodał.
Informacja o wpisie szefa ukraińskiego IPN-u zbiegła się w czasie z doniesieniami „DGP” na temat tworzonej przez polski MSZ listy Ukraińców, którzy otrzymają zakaz wjazdu do Polski. To ciąg dalszy narastającego w ostatnich dniach konfliktu pomiędzy polskimi i ukraińskimi politykami, tyczącego się kwestii historycznych. Według nieoficjalnych informacji gazety na liście znaleźć ma się m.in. Wołodymyr Wjatrowycz.
Dwie nowe tablice
W środę 8 listopada TVN Warszawa cytował słowa wiceministra obrony narodowej Michała Dworczyka, który poinformował, że dwie nowe pamiątkowe tablice są poświęcone obrońcom osiedli polskich na Wołyniu i w Małopolsce południowo-wschodniej. Jednocześnie polityk podziękował posłowi Tomaszowi Rzymkowskiemu z Kukiz’15, który również zabiegał o to, by takie tablice pojawiły się na Grobie Nieznanego Żołnierza. W rozmowie z „Faktem” Dworczyk doprecyzował, że „była to inicjatywa MON, które odpowiedziało na liczne wnioski posłów”.
Mazowiecki Konserwator Zabytków wydał zgodę
Wcześniej Radio ZET podało, że pozwolenie na montaż tablic wydał podlegający wojewodzie Mazowiecki Konserwator Zabytków Jakub Lewicki. TVN Warszawa wyjaśnia, że tablice zamontowano na filarach od strony południowej. Umieszczono na nich daty i nazwy miejscowości, w których dochodziło do walk między Polakami a oddziałami UPA i OUN na Wołyniu, w Małopolsce i na wschodniej Lubelszczyźnie.