Fotografia dziecka, które się uśmiecha i wygląda na szczęśliwe zaczęło krążyć wśród irańskich użytkowników sieci społecznościowych. Zdjęcie stało się symbolem nadziei w kraju, który zmaga się z efektami potężnego trzęsienia ziemi.
Ratownicy i służby porządkowe kontynuują poszukiwania ocalałych w gruzach na terenach Iranu, ale w większości znajdują jedynie poległych. W mieście Sarpol-e Zahab zamieszkanym w większości przez Kurdów skutki kataklizmu były najbardziej dotkliwe. Około 70 tysięcy ludzi pozostało tam bez dachu nad głową w sezonie zimowym. Ocalali korzystają z pomocy udzielanej im w prowizorycznych szpitalach. Potrzebują ubrań, koców, lekarstw oraz wody.
W pomoc dla rodaków włączyła się irańska diaspora. Zwycięzca Igrzysk Olimpijskich w Rio Kianoush Rostami postanowił wystawić na licytację swój złoty medal, aby zebrać fundusze, które mógłby wysłać poszkodowanym w trzęsieniu ziemi.
Setki ofiar trzęsienia ziemi
Skutki żywiołu były odczuwalne w niemal połowie prowincji Iranu. Najsilniejszy wstrząs miał magnitudę 7,3, pozostałe 4,5 oraz 4,6. Odnotowano również kilkanaście wstrząsów wtórnych. Kataklizm dotknął także Iraku, Izraela, Kataru, Libanu a nawet części Turcji. Na terenie Iranu żywioł pochłonął życie 530 osób, ponad siedem tysięcy ludzi zostało rannych. Doszczętnie zniszczono około 500 wiosek. Do miasta Sarpol-e Zahab przyjechał z wizytą irański prezydent Hassan Rowhani, który obiecał wszelką pomoc poszkodowanym i odbudowę miejscowości.
Galeria:
Trzęsienie ziemi w Iranie