Galeria:
Zdjęcia z Marsa
RSL (Recurring slope linae) uchwycone na zdjęciach z Marsa mogą powstawać w wyniku wędrówek pyłów oraz piasku w dół zbocza. Do takiego wniosku doszedł zespół złożony z naukowców Uniwersytetu w Arizonie, US Geological Survey, Instytutu Badań Planetarnych oraz Uniwersytetu Durham w Anglii. Zjawisko to pojawia się w dużej ilości podczas najcieplejszego sezonu na planecie i zanika, gdy nastaje okres zimy. Czarne smugi występują na równiku Marsa, jego północnych terenach oraz środkowo-południowych szerokościach geograficznych.
Zjawisko wyglądem przypomina płynącą po zboczach ciecz i naukowcy przyjmowali to jako jeden z potencjalnych dowodów na istnienie wody na powierzchni Marsa. Zadziwiało ich jak może ona formować się na bardzo stromych szczytach gór i spływać w dół. Jak się okazało, RSL wcale nie były cieczą ale zsuwającymi się w dół ziarnami piasku oraz pyłów. Pozostaje niejasnym, dlaczego czarne smugi pojawiają się tylko na niektórych szczytach gór.
„Udało się nam ustalić, że tak zwane RSL to tak naprawdę sypkie strumienie piasku, co każe nam odwołać wcześniejsze twierdzenia o obecności wody na powierzchni Marsa” – napisał w e-mailu Colin Dundas, naukowiec US Geological Survey. „Nie oznacza to jednak, że wody na planecie nie ma” – zaznaczył badacz. „Wiemy, że pod pokrywą planety oraz na biegunach znajduje się lód” – przypomniał Dundas. „Również działanie pewnych soli może doprowadzić do wytrącenia się wody z atmosfery, w określonych warunkach” – oznajmił członek US Geological Survey.