„Z żalem informuję, że moja mama zmarła dziś rano” – oznajmił Elton John na Facebooku. „Ostatnim razem widziałem ją w zeszły poniedziałek, jestem w szoku” – napisał artysta. „Szczęśliwej drogi mamo, dziękuję Ci za wszystko, bardzo za Tobą tęsknię” – zakończył post piosenkarz.
Sheila Farebrother w dużym stopniu zaszczepiła w przyszłej gwieździe miłość do muzyki pop. Kolekcjonowała płyty z nagraniami, których bardzo lubił słuchać Elton John jako dziecko. Gdy Brytyjczyk postanowił zająć się karierą muzyczną, wspierała go duchowo w działaniach. Syn postanowił zerwać z matką kontakt w 2008 roku. Sheila odmówiła zaprzestania kontaktów z dwoma dawnymi przyjaciółmi Eltona Johna: Bobem Halleyem oraz Johnem Reidem. Ten pierwszy był osobistym doradcą artysty, zwolnionym po 30 latach pracy dla gwiazdora. Reid był dawnym managerem Eltona Johna i jego byłym kochankiem.
Artysta pokłócił się z matką przez telefon i od tej pory nie utrzymywali kontaktu. Na jej 90. urodziny Elton John wysłał jej tylko bukiet białych orchidei, ale nie wznowił relacji. Kobieta wyznała w prasie, że nigdy nie poznała swoich wnuków, urodzonych przez surogatkę, które Elton wraz z małżonkiem adoptował. Dopiero w 2017 roku, po przebytej chorobie bakteryjnej, gwiazdor postanowił pogodzić się z Sheilą. W Dniu Matki w Stanach Zjednoczonych wysłał kobiecie życzenia i ogłosił, że ich kontakt został odnowiony.