Alwine to wieś leżąca mniej więcej w połowie drogi między Berlinem i Dreznem, stosunkowo niedaleko od granicy z Polską. Miejscowość zajmuje powierzchnię około 16 tys. metrów kwadratowych. Założona została na przełomie XIX i XX wieku jako osiedle dla górników, którzy pracowali w okolicznej kopalni węgla brunatnego. Obecnie mieszka w niej zaledwie kilkanaście osób.
Wieś trafiła na aukcję po śmierci jednego z właścicieli. Przez lata należała do dwóch braci, którzy kupili ją po zjednoczeniu RFN i NRD. Sprzedażą zajmuje się berliński dom aukcyjny Karhausen. Cena wywoławcza to 125 tys. euro, czyli w przeliczeniu 530 tys. złotych. Sprzedający zaznaczają, że większość domów we wsi wymaga remontu.
Obecnie miejscowość Alwine administracyjnie przynależy do miasta Uebigau-Wahrenbrück. Oznacza to, że nie ma własnego burmistrza. Matthias Knake z domu aukcyjnego Karhausen zwraca jednak uwagę, że nie to jest sednem tej sprzedaży. Chodzi o możliwość powiedzenia na głos w XXI wieku, że jest się właścicielem wsi.