Galeria:
The Churchill Arms
Szacuje się, że co roku na przygotowanie dekoracji świątecznej The Churchill Arms wydaje około pięć tysięcy funtów. Po raz pierwszy postanowił w ten sposób udekorować pub jego dawny właściciel, Irlandczyk Gerry O'Brien. Miało to miejsce 33 lata temu i wywołało furorę w stolicy Wielkiej Brytanii. Obecny szef pubu Jim Keogh kontynuuje tradycję poprzednika i dba o odpowiednie przygotowanie lokalu na świąteczny okres, nie szczędząc na utrzymaniu.
Największe z drzew, które zostało użyte do dekoracji ma ponad pięć metrów i jest obwieszone różnokolorowymi lampkami i ozdobami. Na szczytach niektórych drzewek znajdują się świecące gwiazdy. Znacznie droższy od świątecznego jest jednak letni wystrój zewnętrzny pubu. Składa się on wtedy z koszy o różnej wielkości, specjalnych donic przy oknach i bogatej roślinności. Utrzymanie dekoracji latem kosztuje w sumie 25 tysięcy funtów.