– Jeżeli miałabym porównywać obecną sytuację naszych samolotów z samochodem, to tak, jakbym chciała mieć codziennie rano auto, które działa i po to kupiła sobie cztery samochody – powiedziała Florence Parly.
W ostrym przemówieniu minister obrony zaznaczyła, że francuska flota jest z dnia na dzień w coraz gorszym stanie, mimo tego, że w ciągu ostatnich pięciu lat budżet na konserwację zwiększono o 25 procent – do sumy 4 miliardów euro w 2017 roku.
Florence Parly ogłosiła szeroko zakrojone plany obniżenia kosztów i usprawnienie większej liczby samolotów poprzez specjalnie wdrażany program obsługi technicznej.
Średnio, tylko jeden na cztery Caracale jest gotowy do działania, podczas gdy jeden lub dwa samoloty transportowe A400M na dwanaście, są gotowe wznieść się w powietrze. Samolot myśliwski Rafale, który uważany jest za jeden z najlepszych na świecie, uzyskuje szacunkowo 49 procent dostępności.