Rzecznik armii, sierżant Timothy Antigha przekazał, że przetrzymywani przez islamistów rolnicy, rybacy i ich rodziny, uciekli z miejsc uwięzienia na wyspach na jeziorze Czad i przybyli do miasta Munguno w stanie Borno. BBC podkreśla, że oprócz informacji nigeryjskiej armii nie ma innych niezależnych źródeł potwierdzających te doniesienia. Korespondent brytyjskiej telewizji w Nigerii dodaje, że ucieczka 700 osób nie nastąpiła jednocześnie, tylko w dłuższym okresie.
Galeria:
700 osób uciekło z niewoli terrorystów
Sierżant Antigha poinformował, że wśród 700 uwolnionych osób są „rolnicy, rybacy i członkowie ich rodzin, którzy byli do tej pory przetrzymywani przez terrorystów z Boko Haram i wykorzystywani do pracy na roli”. Jak dodał, celem ostatniej operacji wojskowej było „zniszczenie infrastruktury i logistyki Boko Haram, takiej jak centra komunikacji, a także miejsca, gdzie produkowane są ładunki wybuchowe, sprzęt i pojazdy”. W ostatnim czasie nigeryjskie władz donosiły o sukcesach wymierzonej w islamskich ekstremistów operacji Deep Punch II.
Prezydent Muhammadu Buhari w orędziu noworocznym poinformował, że grupa została „pokonana”. Nie oznacza to jednak całkowitego zniszczenia terrorystów. Islamiści nadal działają w małych komórkach, które wciąż przeprowadzają ataki na cele cywilne i wojskowe. W ciągu ośmiu lat z rąk bojowników Boko Haram zginęło ponad 20 tys. ludzi, a 2,6 mln osób było zmuszonych do ucieczki z miejsc zamieszkania.