CNN donosi, że mieszkańcy Florydy masowo dzielą się zdjęciami spetryfikowanych zwierząt. Jak podkreśla stacja, zwierzęta – choć wyglądają jakby były w stanie stężenia pośmiertnego, prawdopodobnie nie są martwe, a tylko usztywnione przez mróz.
Galeria:
Zamarznięte iguany. Zwierzęta spadają z drzew
Emily Maple z Palm Beach County Zoo w rozmowie z CNN oceniła, że zmiennocieplne zwierzęta najprawdopodobniej są "ogłuszone" przez niskie temperatury. Warto tu podkreślić, że te duże jaszczurki nadrzewne zamarzają już w temperaturze około -7 stopni Celsjusza. – Wystarczy dzień lub dwa takiej temperatury, by kompletnie zamarzły. Nadal jednak są w stanie oddychać. Ich funkcje życiowe są zachowane, tylko bardzo spowolnione – tłumaczyła Maple.
Problemy mają też inne zwierzęta. Żółwie z Padre Island National Seashore znajdującego się w pobliżu Corpus Cristi w Teksasie zostały przeniesione do pomieszczeń, by uniknąć podobnych skutków. Część zwierząt była już unieruchomiona z powodu przebywania na niskich temperaturach.
Galeria:
Teksas. Zimno daje się we znaki nawet żółwiom
Już w zeszłym tygodniu głośno było o tym, że z powodu niskich temperatur zamarzają rekiny w wodach otaczających Przylądek Cod.
Galeria:
Rekiny ofiarami zimy. Zamarznięte zwierzęta znaleziono przy Cape CodCzytaj też:
Zima nie odpuszcza mieszkańcom USA. Woda z oceanu wdarła się do miast i zamarzła