Galeria:
Zima jakiej nie widziano od stu lat w obiektywie Amerykanów i Kanadyjczyków
Meteorolodzy nie mają złudzeń, że od kilkunastu dni mieszkańcy Ameryki Północnej mają do czynienia z zimą stulecia. W Kanadzie w prowincji Nowa Szkocja oraz na wschodnim wybrzeżu USA nastały siarczyste mrozy. W niektórych miejscach temperatura spadła do -29 stopni. Równie zimno było w Nowym Jorku, gdzie termometry pokazały -28 stopni. Podobne temperatury odnotowano po raz ostatni w 1896 roku. Jak podaje BBC, odczuwalna temperatura wynosi nawet - 67 stopni.
Z powodu mrozu w USA zmarło 19 osób, a w Kanadzie 2. Władze miasta i stanu Nowy Jork ogłosiły stan wyjątkowy. Burze śnieżne i temperatury spadające nawet do -30 stopni Celsjusza niemal całkowicie sparaliżowały życie w kilku stanach m.in. w Ohio, Iowa, Indianapolis oraz Massachusetts. Jak podaje CNN, w Nowej Anglii silne podmuchy wiatru sprawiły, że woda z oceanu wdarła się do kilku położonych nieopodal miast m.in. Revere, gdzie zamarznięta woda unieruchomiła kilka samochodów. W wielu regionach transport został całkowicie sparaliżowany. Nie jeżdżą pociągi oraz autobusy, ogromne opóźnienia są również na lotnisku JFK w Nowym Jorku.
Galeria:
Rekordowe opady śniegu w Pensylwanii