Nastoletni Emmanuel Macron napisał o romansie z Brigitte? „To była śmiała powieść, trochę pikantna”

Nastoletni Emmanuel Macron napisał o romansie z Brigitte? „To była śmiała powieść, trochę pikantna”

Brigitte i Emmanuel Macronowie
Brigitte i Emmanuel Macronowie Źródło: Newspix.pl / fot. ABACA
Nowa biografia francuskiej pierwszej damy potwierdza pojawiające się od dłuższego czasu plotki o erotycznej powieści, jaką miał napisać nastoletni Emmanuel Macron, przemycając w niej wątki o swojej relacji z zamężną nauczycielką Brigitte. W trakcie kampanii wyborczej para oficjalnie twierdziła, że przez długi czas łączył ją związek wyłącznie platoniczny.

„Le Parisien” podkreśla, że dotychczas dobrze udokumentowane zostały literackie aspiracje Emmanuela Macrona, nie było jednak dowodów, by przyszły prezydent Francji zdradzał w tekstach szczegóły swojego kontrowersyjnego związku z nauczycielką dramatu. Nowe światło na sprawę ma rzucić ukazująca się właśnie na rynku biografia Brigitte Macron, skupiona na jej relacji z młodszym o 24 lata Emmanuelem. Autorka książki, Maelle Brun, twierdzi że ma dowody na istnienie erotycznej powieści przyszłego prezydenta Francji, w której łatwo można dostrzec wątki autotematyczne.

W książce „Brigitte Macron, wyzwolona” pojawia się relacja anonimowej znajomej rodziny Emmanuela Macrona z Amiens, która w przeszłości zawodowo pisała na maszynie. Kobieta twierdzi, że Macron zwrócił się do niej pewnego razu z prośbą o pomoc. – Znałam go z sąsiedztwa. Któregoś dnia poprosił mnie, by spisała około 300 stron jego powieści. To była śmiała powieść, trochę pikantna. Imiona były oczywiście zmienione, ale sądzę, że on chciał wyrazić to, co czuł w tamtym czasie – relacjonuje informatorka autorki biografii Brigitte Macron. Kobieta podkreśla przy tym, że nie zatrzymała kopii tekstu. Ta z pewnoscią byłaby nie lada gratką dla zainteresowanych kontrowersyjnym związkiem 40-letniego obecnie prezydenta Francji z byłą nauczycielką, z którą dzieli go 24-letnia różnica wieku.

Media podkreślają, że gdyby te sensacje okazały się prawdą, Emmanuel Macron nie byłby pierwszym francuskim politykiem, spod którego pióra wyszła erotyczna proza. Były prezydent Valéry Giscard d’Estaing w 2009 roku opublikował powieść, w której wyraźnie można dopatrzeć się fikcyjnego romansu miedzy nim a księżną Dianą. Książkowa para konsumuje swój związek w pociągu, którym zmierza na ceremonię z okazji rocznicy lądowania w Normandii. Próbę literacką ma za sobą także obecny premier Francji Édouard Philippe, współautor thrillera polityczno-erotycznego „W cieniu”.

Źródło: Closer, Le Parisien, The Telegraph