Ślub Amandy i 300-letniego ducha pirata odbył się na łodzi, która wypłynęła na międzynarodowe wody. Aby umożliwić zmarłemu przed wiekami morskiemu rozbójnikowi powiedzenie „tak” zatrudniono osobę umiejącą nawiązywać kontakt z upiorami.
– Jestem bardzo szczęśliwa, to moja bratnia dusza – powiedziała Teague gazecie „Daily Star”. – Na świecie jest mnóstwo ludzi, którzy nic nie wiedzą o relacjach duchowych, chcę tym związkiem przekazać swoją wiadomość – dodała. Według jej opowieści, romans z upiorem nawiązała w 2014 roku. Amanda miała leżeć w łóżku i czuć wewnętrzną energię ducha. Z czasem kobieta zaczęła odczuwać jego obecność coraz mocniej i zakochała się w piracie.
45-latka pracuje jako aktorka imitacyjna Jacka Sparrowa, głównego bohatera serii filmów „Piraci z Karaibów”. Miała dawniej męża, z którym się rozstała. Para miała pięcioro dzieci. Zdaniem Amandy, żadna żywa istota nie jest dla niej doskonałym partnerem i tylko z duchem dogaduje się doskonale. Według niej, fakt że nowy mąż od dawna nie żyje i fizycznie nie istnieje nie stanowi problemu w utrzymywaniu codziennych relacji. Twierdzi, że chodzą na randki, kłócą się a nawet uprawiają seks. Zaobserwowała również jak „Jack” przesuwał domowe przedmioty.
Zdaniem Amandy, jej zmarły przed setkami lat małżonek był podobny do Jacka Sparrowa, zagranego przez Johny'ego Deppa. Stwierdziła także, że pirat musiał grasować u wybrzeży dzisiejszego Haiti na samym początku XVIII wieku.