Rzecznik policji z Kanazawy Hiroshi Abe poinformował, że służby odnalazły wywróconą drewnianą łódź. Wewnątrz odkryto zwłoki siedmiu osób. Zmarli mieli przy sobie przedmioty wskazujące na to, że mogli pochodzić z Korei Północnej. Chodzi m.in. o plakietkę z byłymi przywódcami reżimu a także paczkę papierosów z koreańskimi napisami. „WSJ” podkreśla, że pod koniec minionego roku na japońskich wodach i wybrzeżu straż często natrafiała na północnokoreańskie łodzie. Rybacy mimo braku odpowiedniego sprzętu wypuszczali się na odleglejsze wody, by sprostać wymaganym limitom połowów narzucanym przez państwo.
W 2017 roku japońska straż przybrzeżna natrafiła na wraki 104 statków pochodzących prawdopodobnie z Korei Północnej. Dokładna liczba katastrof z udziałem koreańskich rybaków bądź uciekinierów nie jest jednak dokładnie znana, ponieważ podejrzewa się, że część łodzi rozpada się na drobne kawałki – często spotykane są pojedyncze dryfujące kawałki łodzi. W minionym roku Japończycy według oficjalnych danych wyłowili ciała 35 obywateli Korei Płn. Znów mogą to być jednak zaniżone liczby, ponieważ pewna ilość zwłok nie została zidentyfikowana.
Galeria:
Korea Północna, Pjongjang