Galeria:
Erupcja wulkanu Mayon
Gubernator Albay Al Francis Bichara przekazał, że liczba ewakuowanych z okolicznych terenów wzrosła do 25 tysięcy. Wprowadzono stan klęski żywiołowej, która zapewni prowincji dostęp do dodatkowych funduszy. – Ten rodzaj erupcji zajmie kilka tygodni, więc musimy kontynuować ewakuację ludności – przekazał Al Francis Bichara w rozmowie z kanałem informacyjnym ANC. – Musimy mieć fundusze, aby wszystko spokojnie przeprowadzić – argumentował.
Filipiński Instytut Wulkanologii i Sejsmologii podaje, że do potężnej erupcji wulkanu może dojść w ciągu kilku tygodni lub nawet kilku dni. Lawa przepłynęła już co najmniej pół kilometra wzdłuż wąwozu. Roztopione skały i lawa wypływająca z krateru oświetla nocne niebo w czerwonawo-pomarańczowym blasku.
Wulkan Mayon jest położony na wyspie Luzon na Filipinach. Ma wysokość 2463 metrów n.p.m. i zaliczany jest do stratowulkanów. Mayon uznawany jest obecnie za najaktywniejszy wulkan Filipin. Erupcje są notowane od 1616. Ostatnia miała miejsce w 2014 roku.