Do zdarzenia doszło w miejscowości Mbizana w Republice Południowej Afryki. 33-letnia Nomveliso Nomasonto Mdoyi była w dziewiątym miesiącu ciąży, gdy zapadła na poważną chorobę układu oddechowego wskutek której zmarła. Dzień przed pogrzebem kobiety pracownicy zakładu pogrzebowego Lindokuhle dokonali szokującego odkrycia. – Kiedy otwarliśmy trumnę, aby zobaczyć, czy wszystko jest w porządku, zobaczyliśmy, że przy kobiecie leży niemowlę. Jestem w tej branży od 20 lat, ale nigdy nie słyszałem, aby kobieta, która zmarła, urodziła dziecko 10 dni po śmierci – opowiadał Fundie Makalana, jeden z pracowników zakładu.
Zdaniem dr Peterea Hutchinsona śmierć kobiety nastąpiła z przyczyn naturalnych, a osłabienie poszczególnych mięśni wskutek śmierci mogło niejako doprowadzić do wypchnięcia dziecka na zewnątrz. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy dziecko urodziło się żywe. – Jestem załamana tym, co się stało. Najpierw straciłam ukochaną córkę, a potem doznałam największego wstrząsu w moim życiu, kiedy dowiedziałam się, że zmarła urodziła dziecko – opowiadała matka kobiety Mandzala Mdoyi.
Finalnie matka oraz dziecko zostali pochowani w jednej trumnie.