We wtorek 23 stycznia w przestrzeni powietrznej nad miastem Philippsburg w zachodniej części Niemiec doszło do niezwykle rzadkiego wypadku z udziałem dwóch pojazdów lotniczych. W kolizji uczestniczyły helikopter i mały samolot. Według informacji lokalnej policji, załogi obu maszyn nie żyją. Służby zapewniają jednak, że liczba ofiar śmiertelnych tego zdarzenia zamyka się na czterech. Nie było to początkowo pewne, ponieważ maszyny spadły na ziemię w pobliżu 13-tysięcznego miasta.
Informacje o kolizji w okolicy Philippsburga wywołały w Niemczech spore poruszenie, ponieważ w mieście tym zlokalizowana jest elektrownia atomowa. Jej reaktor co prawda ma zostać wyłączony najpóźniej z końcem 2019 roku, jednak ewentualne uderzenie w elektrownię dwóch spadających z nieba maszyn, mogłoby nadal stanowić poważne niebezpieczeństwo dla lokalnej ludności.
Jak podkreślają niemieckie media opisujące ten wypadek, ostatni podobny incydent miał miejsce w tym kraju w 2002. Wtedy koło Überlingen na dużej wysokości zderzył się samolot pasażerski z samolotem towarowym. Zginęło wówczas 71 osób, w tym 46 dzieci.