Galeria:
Uczestnicy ekspedycji "Dikson" spotkali się z atomowym lodołamaczem "Tajmyr"
Wyprawa kierowana przez Bogdana Bułyczewa wyruszyła z Norylska 15 stycznia 2018 roku. Jej celem jest miasto Dikson, położone u ujścia rzeki Jenisej do Morza Karskiego. Stanowi ono jeden z głównych portów na Oceanie Arktycznym. Miejscowość znajduje się w Kraju Krasnojarskim.
Kilka dni temu członkowie ekipy mieli okazję, by z bardzo bliskiej odległości przyjrzeć się napędzanemu energią atomową lodołamaczowi „Tajmyr”. Jest on zdolny do kruszenia tafli lodu nawet do pięciu metrów grubości, zapewniając w ten sposób dostęp do zamarzniętych północnych portów.
„Podczas naszej ekspedycji mieliśmy bliskie spotkanie z »Tajmyrem«. Jest on używany dla przeprowadzania statków do ujść rzek w Syberii. Gdy mijała nas ta ogromna maszyna lód pod naszymi stopami zaczął drżeć. Ciężko opisać słowami to czego byliśmy świadkami” – napisał na Instagramie jeden z członków wyprawy Anton Panow.
Do spotkania doszło na oblodzonym Morzu Karskim, niedaleko ujścia syberyjskiej rzeki Jenisej. Oprócz atomowego giganta ekipa zauważyła w oddali dwa mniejsze lodołamacze. Ekspedycja zmaga się podczas wyprawy z temteraturą sięgającą -50 stopni Celsjusza w nocy. Podróżnicy przemierzają pokryte lodem pustkowia w samochodach terenowych Toyota Hiiux.