W piątek 26 stycznia w mieście Miryang w Korei Południowej doszło do tragicznego pożaru. Straż informuje, że zginęło co najmniej 41 osób, a ponad 70 zostało rannych.
Do zdarzenia doszło w mieście Miryang, około 380 kilometrów na południowy wschód od Seulu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pożar wybuchł około 7:30 na pierwszym piętrze szpitala Sejong. Ogień nie rozprzestrzenił się na inne piętra i został ugaszony w około trzy godziny.
Strażacy poinformowali, że w wyniku wdychania toksycznego dymu zmarło około 41 osób, których tożsamość jest ustalana. Dziewięć osób zostało ciężko rannych, a 70 innych doznało lekkich obrażeń.
W sumie 111 pacjentów, w tym personel szpitalny, zostali przewiezieni do innych pobliskich szpitali. 94 osoby ewakuowano wcześniej z bez szwanku z przylegającego do głównego budynku domu opieki.
Źródło: yonhapnews.co.kr