„Francja wyraża uznanie dla bohaterstwa polskich himalaistów, którzy bezpiecznie sprowadzili naszą rodaczkę, Elisabeth Revol, będącą w poważnym niebezpieczeństwie na Nanga Parbat. Myślami jesteśmy z jej polskim towarzyszem wspinaczki, Tomkiem Mackiewiczem, a także z jego bliskimi” – brzmi komunikat, który opublikowano na stronie Ambasady Francji w Polsce.
Podkreślono, że wszystkie osoby, które włączyły się w tę akcję ratunkową, dały świadectwo wzorowej odwagi i najwyższej próby solidarności. „Cieszymy się także z doskonałej współpracy przedstawicieli Polski i Francji w Pakistanie, jak i z pakistańskimi władzami” – przyznano.
Ambasada poinformowała również, że służby konsularne Francji zapewnią Elisabeth Revol wsparcie, aż do jej powrotu do kraju.
Heroiczna akcja ratunkowa Polaków
W nocy z soboty na niedzielę Denis Urubko i Adam Bielecki dotarli do Elisabeth Revol, którą ewakuowali do obozu C1, gdzie przybył po nich śmigłowiec. Polscy himalaiści dotarli do Francuzki na wysokość 6200-6300 metrów. Revol przekazała, że Mackiewicz pozostał na wysokości 7200 metrów i w momencie, w którym się rozdzielili Polak cierpiał na ślepotę śnieżną oraz odmrożenia nóg. Ze względu na warunki atmosferyczne nie udało się uratować Tomasza Mackiewicza z Nanga Parbat. Za akcję dziękowała himalaistom także Małgorzata Sulikowska, siostra zaginionego Polaka. – To bohaterowie, to coś niewyobrażalnego – powiedziała.
Czytaj też:
Elisabeth Revol pokazała swoje odmrożenia. „To wyścig z czasem, jeśli chcemy uniknąć amputacji”