Ibtissem zaistniała w „The Voice” dzięki wykonaniu Hallelujah Leonarda Cohena a wersji angielsko-arabskiej. 22-latka zyskała przychylność jury i zakwalifikowała się do kolejnego etapu. Kilka dni po sobotnim konkursie zrezygnowała jednak. Internauci zaczęli jej bowiem przypominać komentarze z Facebooka, które pisała po zamachach we Francji.
Kobieta kwestionowała terrorystyczny charakter ataku w Nicei, w którym kierowca ciężarówki zabił 86 osób. „No i znów. To już staje się tradycją, co tydzień atak, i – jak zwykle – 'terrorysta' bierze ze sobą dowód. No jasne, gdy planujesz coś okropnego, zawsze pamiętasz o tym, by wziać ze sobą swoje papiery” – komentowała Mennel Ibtissem. W innym poście, pisanym dwa dni po tym, jak dżihadyści w kościele w Saint-Etienne zamordowali księdza Jacques'a Hamela, piosenkarka pisała: „Prawdziwi terroryści to nasz rząd”.
Choć Ibtissem skasowała usiłowała ukryć ślady swojej niepokojącej internetowej aktywności, inni użytkownicy mediów społecznościowych szybko wypomnieli jej komentarze. W sieci zawrzało, gdy pojawiły się zrzuty ekranu z profilu 22-latki. W opublikowanym na Facebooku nagraniu kobieta przeprosiła za swoje zachowanie. Jak twierdziła, jej rodzina była na obchodach Dnia Bastylii w Nicei, gdy 14 lipca 2016 roku doszło do ataku. Komentarze Ibtissem miały być wyrazem jej zawodu postawą władz, które nie zapobiegły kolejnej tragedii. W piątek młoda gwiazda wycofała się z udziału w programie „The Voice of France”.
Przypomnijmy, że w ataku terrorystycznym w Nicei zginęło 86 osób i zamachowiec, a ponad 200 osób zostało rannych. Zamachu dokonał 31-letni Tunezyjczyk Mohamed Lahouaiej Bouhlel, który posiadał kartę stałego pobytu i pozwolenie na pracę we Francji. Mężczyzna wjechał ciężarówką w osoby znajdujące się na Promenadzie Anglików.