„Kancelaria Prezydenta RP wyraża głębokie rozczarowanie wynikiem rozmów miedzy wicepremierami Ukrainy i Polski. Brak decyzji strony ukraińskiej w fundamentalnej kwestii, jaką jest zniesienie zakazu polskich ekshumacji na terytorium Ukrainy oznacza poważny regres zaufania i nie realizuje ustalonego przez Prezydentów obu krajów mandatu do rozmów, co znacząco obciąża wzajemne relacje. Liczymy, że w najbliższym czasie dojdzie do zniesienia tego zakazu w duchu wypełnienia podjętych zobowiązań” – napisał w krótkim oświadczeniu prezydent minister Krzysztof Szczerski. Wypowiadał się w imieniu Andrzeja Dudy, który przebywa obecnie na Litwie i bierze udział w uroczystościach setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez ten kraj.
Pogorszenie stosunków z Ukrainą
Ukraina jako jedyny kraj na świecie zakazuje Polakom prowadzenia ekshumacji na swoim terenie. Niczego w tej kwestii nie zmieniają wizyty kolejnych polskich delegacji, którym przewodniczy wicepremier Piotr Gliński. Pod koniec października doprowadziło to do ochłodzenia stosunków pomiędzy oboma krajami. Wiceprezes IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk tłumaczył wówczas na łamach "Rzeczpospolitej", dlaczego problem polskich ekshumacji na Ukrainie wciąż nie znalazł rozwiązania. – Temat ekshumacji i upamiętnień nie powinien być przedmiotem targów, a taką mniej więcej sytuację mamy ze strony ukraińskiej. W Kijowie oczekują, że Polska doprowadzi do odbudowania pomnika UPA w Hruszowicach i ukarze winnych – mówił. Wyjaśniał, że Ukraińska Powstańcza Armia to formacja odpowiedzialna za masakrę na Wołyniu, dlatego też strona polska nie może przyjąć takiego żądania.