Silnik myśliwca F-16 zapalił się niemal natychmiast po starcie z bazy Misawa około godziny 8:40 we wtorek rano - przekazał minister obrony Hisunori Onodera. Tuż przed powrotem do bazy i zaledwie trzy minuty po starcie, pilot myśliwca zrzucił dwa zewnętrzne zbiorniki paliwa do jeziora Ogawara, które znajduje się w pobliżu bazy. Według miejscowego rybaka, który był świadkiem zdarzenia, w tym czasie w pobliżu jeziora, znajdowało się od czterech do pięciu statków.
Japońskie władze skontaktowały się z armią amerykańską, aby otrzymać wyjaśnienia w sprawie. Według doniesień lokalnych mediów po incydencie nie stwierdzono żadnych obrażeń ani uszkodzeń.
Jest to już kolejny nieszczęśliwy incydent z udziałem amerykańskich myśliwców w Japonii. Według japońskiego Ministerstwa Obrony, w 2017 roku 25 amerykańskich helikopterów i samolotów wojskowych doznało pewnego rodzaju awarii technicznych, co zmusiło je do lądowań awaryjnych.