„Polski rząd odłoży implementację kontrowersyjnego prawa na temat Holokaustu. Na prośbę Izraela, rząd w Warszawie postanowił nie wprowadzać prawa, mimo że przeszło ono przez polski parlament i zostało autoryzowano przez prezydenta” – donosi Haaretz. Dziennik powołuje się na ustalenia izraelskiej telewizji, która miała poinformować w sobotę, że wkrótce do Izraela przybędzie polska delegacja, której celem będzie wypracowanie kompromisu w tej sprawie.
"Kilka dni temu Ambasador Izraela w Polsce spotkał się z polskim Ministrem Sprawiedliwości. W ramach rozmów ustalono, że wkrótce dojdzie do spotkania delegacji obu krajów. Polska strona przychyliła się do naszej prośby aby wspólnie pracować nad znalezieniem rozwiązania w tej sprawie" – poinformowało w oświadczeniu izraelskie ministerstwo.
O co chodzi?
Korespondentka „Tygodnika Powszechnego” z Izraela Karolina Przewrocka-Aderet informuje na Twitterze, że izraelska telewizja źle zinterpretowała informacje tamtejszego MSZ. Resort spraw zagranicznych Izraela potwierdził jednak, że ma dojść do spotkania delegacji i rozmów na temat nowelizacji ustawy o IPN.
Głos w tej sprawie zabrał także Sebastian Kaleta, były rzecznik prasowy ministra sprawiedliwości. Członek Komisji Weryfikacyjnej podkreślił, że ustawy nie można zamrozić. Jego zdaniem w izraelskich mediach dużym echem odbił się wywiad Zbigniewa Ziobry, w którym szef resortu sprawiedliwości tłumaczył założenia ustawy.
twittertwitter
Rzecznik rządu komentuje
Doniesienia izraelskich mediów zdementowała w rozmowie z portalem Onet.pl rzeczniczka rządu. Joanna Kopcińska przypomniała, że ustawa wchodzi w życie w ciągu 14 dni od publikacji, a prezydent Andrzej Duda skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. Kopcińska przypomniała, że premier Morawiecki rozmawiał z premierem Izraela o utworzeniu specjalnych zespołów. – Jest wysoce prawdopodobne, że do ich spotkania dojdzie. Każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie. Najpierw musi się wypowiedzieć TK, który będzie swego rodzaju wskazówką, jak stosować nowe prawo – komentowała rzeczniczka rządu.
Konflikt wokół ustawy o IPN
Przypomnijmy, że już po przyjęciu przez Sejm projektu ustawy o IPN zakładającej kary za stosowanie pojęcia „polskie obozy zagłady”, ostro zareagowały władze Izraela. Podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz ambasador Anna Azari wyraziła protest w imieniu swojego rządu przeciwko planom polskiej legislatury. Do jej słów odniósł się marszałek Senatu, który zaprosił dyplomatkę na rozmowy. Osobny komunikat wystosowały MSZ i Kancelaria Prezydenta.
W niedzielę 28 stycznia odbyła się telefoniczna rozmowa między szefami rządów Polski i Izraela. Jak wynikało z relacji, Benjamin Netanjahu i Mateusz Morawiecki zgodzili się, że konieczne jest natychmiastowe otwarcie dialogu między przedstawicielami obu krajów, którego przedmiotem ma być osiągnięcie porozumienia w kwestiach legislacyjnych.
Duda podpisał ustawę, kierując ją do TK
6 lutego prezydent Andrzej Duda ogłosił, że podpisze ustawę o IPN, co oznacza, że przepisy, które budzą kontrowersje, wejdą w życie. Jednocześnie Duda zdecydował się skierować ustawę w tzw. trybie następczym do TK, aby ten zbadał kwestię wolności słowa i określoności przepisów prawa. – Po pierwsze, aby zbadał: wolność głoszenia poglądów (chodzi o wolność słowa – czy nie jest ona ograniczona) oraz kwestię określoności przepisów prawa – wyjaśniał prezydent.
Czytaj też:
Morawiecki rozmawiał z Netanjahu: „Indywidualny przypadek nie powinien obciążać całych narodów”