Jak informuje „Daily Mail”, Salma Hayek skrytykowała Donalda Trumpa podczas gali Independent Spirit Awards, na której wręczono nagrody dla filmów niezależnych. „Ta nagroda nigdy nie pójdzie do narodu będącego „wiochą”, ponieważ nie ma takich narodów” – powiedziała aktorka. Słowo użyte przez celebrytkę można też kolokwialnie tłumaczyć jako „pipidówa”
Wypowiedź Trumpa
Urodzona w Meksyku Hayek nawiązała tym samym do uwagi, którą rzekomo Trump wygłosił w styczniu na spotkaniu z prawnikami, a której sam prezydent zaprzecza. Podczas spotkania Trump miał zapytać prawników, „dlaczego mamy tutaj tych wszystkich ludzi z państw będących wiochami?”. Prezydent Stanów Zjednoczonych miał to powiedzieć w kontekście imigrantów z Haiti oraz niektórych krajów afrykańskich.
Krytyka prezydenta
Hayek nie była jedyną osobą, która na gali uderzyła w urzędującego prezydenta. Prowadzący galę John Mulaney i Nick Krol powiedzieli, że „jeśli zostanie nakręcony film o tym, że gospodarzem teleturnieju będzie prezydent Stanów Zjednoczonych, to będzie bardzo źle, a film nigdy się nie skończy. Publiczność przyjęła tę uwagę śmiechem i oklaskami”.
Nagrodę dla najlepszego filmu niezależnego otrzymała produkcja „Fantastyczna kobieta”.
Czytaj też:
Sześcioraczki wzięły udział w sesji zdjęciowej. Fotograf miał trudne zadanie