Galeria:
Ocean Indyjski pełen plastiku
"Prądy oceaniczne wyprowadziły nas na piękne tereny obfite w śliskie meduzy, plankton, liście, gałęzie, patyki, och i także trochę plastiku. Trochę plastikowych reklamówek, butelek, kubków, folii, wiader, saszetek, słomek, koszy... plastik, plastik, plastik! Niespodzianka! Oczywiście nie zdołaliśmy zobaczyć wielu diabłów morskich, ponieważ w większości zdecydowały się one pewnie nie zawracać tym sobie głowy" - napisał nurek, publikując nagranie.
Jak dodaje mężczyzna, sprawa została zgłoszona do odpowiednich służb, jednak gdy zjawiły się one na miejscu, po śmieciach nie było już ani śladu. "Odpłynęły one z prądem dalej i pozostaną w Oceanie Indyjskim, rozpadając się na mniejsze kawałki i stanowiąc śmiertelne zagrożenie dla zwierząt" - napisał.