Przywódcy stwierdzili zgodnie, że atak na Skripala to również „atak na suwerenność Wielkiej Brytanii”. Oświadczenie zaczyna się od słów, że „czterej przywódcy brzydzą się atakiem, który miał miejsce na Siergieja i Julię Skripal w Salisbury”.
„Oficer brytyjskiej policji, który również był narażony na atak, pozostaje w szpitalu w poważnym stanie, a życie wielu niewinnych brytyjskich obywateli zostało zagrożone” – podkreślono.
Zdaniem przywódców, takie działania, jak atak na Skripala i jego córkę „zagrażają bezpieczeństwu nas wszystkich”. Wielka Brytania poinformowała swoich sojuszników, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że Rosja była odpowiedzialna za ten atak. Przywódcy USA, Niemiec i Francji podzielają pogląd Wielkiej Brytanii o tym, że nie ma innego, wiarygodnego, wyjaśnienia okoliczności zdarzenia w Salisbury niż działania Rosji. „Brak odpowiedzi Moskwy na uzasadniony wniosek rządu Wielkiej Brytanii, jeszcze bardziej podkreśla odpowiedzialność tego kraju” – wskazano.
Pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ
Nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych odbyło się 14 marca, po tym, jak brytyjskie Biuro Spraw Zagranicznych wezwało do jego zorganizowania. Pilne spotkanie przedstawicieli państw członkowskich dotyczyło otrucia Siergieja Skripala i jego córki, o które premier Wielkiej Brytanii, Theresa May, oskarża Rosjan.
Podczas posiedzenia wystąpiła m.in. Joanna Wronecka, ambasador RP przy ONZ. Wronecka podkreśliła, że „Polska jest poważnie zaniepokojona użyciem środka paralityczno-drgawkowego”. – Potępiamy ten bezprecedensowy atak w Wielkiej Brytanii, pierwszy tego rodzaju w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej – powiedziała ambasador.
Oświadczenie May
Przypomnijmy, 12 marca w Izbie Gmin Teresa May powiedziała, że światowi eksperci orzekli, iż substancja, którą otruto Skripala i jego córkę, została stworzona w Rosji. – Znane są próby zabójstw dokonywane na zlecenie Kremla i mamy silne podejrzenia, że tak samo mogło nastąpić w przypadku Sergieja i Julii Skripal. Dopuszczamy dwie wersje zdarzenia: Albo była to próba zabójstwa z premedytacją, albo Rosja dopuściła do wejścia w niepowołane ręce niebezpiecznego środka chemicznego – powiedziała szefowa brytyjskiego rządu.
Odpowiedź Rosji
W odpowiedzi na te zarzuty rzeczniczka MSZ Rosji powiedziała, że nie ma żadnych dowodów na to, że to Rosjanie stoją za próbą zabójstwa byłego rosyjskiego agenta Siergieja Skripala. – Nikt nie może powiedzieć w parlamencie swojego kraju, że daje Rosji 24-godzinne ultimatum – powiedziała Zacharowa. I dodała, że „nie powinno się straszyć państwa posiadającego broń atomową”.
Czytaj też:
Premier Morawiecki wydał oświadczenie ws. ataku na Skripala. Wezwał Rosję do złożenia wyjaśnień