Corey Feldman w latach osiemdziesiątych był jedną z najpoważniejszych dziecięcych gwiazd Hollywoodu. Grał w hitach takich jak Gremliny rozrabiają, Goonies czy Spełnione Marzenia. Feldman w swojej książce z 2013 zatytułowanej „Coreyography” wyznał, że zarówno on, jak i jego przyjaciel Corey Haim, byli molestowani seksualnie przez ludzi z branży filmowej. Mężczyzna w wywiadach zapowiadał, że poda do wiadomości publicznej nazwiska swoich oprawców. Mówił, że sześciu z nich wciąż obecnych jest aktywnie w branży. Wcześniej jednak zorganizował kampanię w celu zebrania 1 mln dolarów, aby po ujawnieniu afery, zapewnić bezpieczeństwo swojej rodzinie. W październiku w programie „Megyn Kelly Today” Feldman mówił otwarcie, że boi się o własne życie i twierdził, że ktoś próbował go zabić.
Dziś na Twitterze Feldman zamieścił wpis: „Jestem w szpitalu! Zostałem dziś wieczorem zaatakowany! Mężczyzna otworzył drzwi mojego samochodu i dźgnął mnie czymś! Proszę, módlcie się za nas! Dzięki Bogu w samochodzie byliśmy tylko ja i moja ochrona, gdy podeszło do nas trzech mężczyzn! Kiedy ochrona nie patrzyła, zaatakowano nas! Wszystko ze mną w porządku!” – napisał. Poinformował, że policja w Los Angeles bada sprawe pod kątem usiłowania zabójstwa.
Później aktor dodał, że otrzymywał we wszystkich mediach społecznościowych pogróżki od „watahy wilków”. „Jestem pewien, że to rezultat tych negatywnych akcji! Ma powody wierzyć, że to wszystko się ze sobą łączy! Już wystarczy! Jakimi trzeba być chorymi ludźmi?!” – pisał.