Gao Chengyong przyznał się do zabicia 11 osób w latach 1988-2002. Przydomek „Kuba Rozpruwacz” zyskał ze względu na sposób okaleczania ciał swoich ofiar, w tym 8-letniej dziewczynki. Mężczyzna starannie wybierał swoje ofiary, a następnie dostawał się do ich domów. Dokonywał gwałtów i zabijał ofiary podcinając im gardła. Więcej szczegółów na temat zbrodni 54-latka ujawniono w 2016 r., po zatrzymaniu mężczyzny. Portal thepaper.cn z Szanghaju opisał człowieka odpowiedzialnego za morderstwa jako „niezwykle okrutnego”. „Gwałcił i mordował kobiety, odcinał im narządy rozrodcze” – wymieniano.
Miał żonę i dzieci
Jak podaje „Telegraph”, przełom w śledztwie ws. mordercy z Chin nastąpił po rozpoczęciu nowego dochodzenia przy użyciu najnowszych technologii DNA i gromadzeniu dowodów biologicznych. Chengyong jest żonaty od 30 lat i ma dwóch synów. Członkowie jego rodziny byli zszokowani, gdy dowiedział się o zbrodniach.
W sądzie oskarżony sprawiał wrażenie osoby „bez wyrazu twarzy”, nawet w trakcie ogłaszania wyroku skazującego na śmierć. Chińskie media poinformowały, że skazany nie odwoła się od orzeczenia sądu.
„Kuba Rozpruwacz”
Oryginalny „Jack the Ripper”, czyli „Kuba Rozpruwacz” zabił co najmniej pięć kobiet w wiktoriańskiej Anglii - często okaleczając ich ciała. Sprawa nigdy nie została rozwiązana i istnieje wiele teorii dotyczących tożsamości mordercy. Inne pseudonimy, nadane przestępcy przez prasę, to „Morderca z Whitechapel” (The Whitechapel Murderer) oraz „Skórzany Fartuch” (Leather Apron).
Czytaj też:
Wykonano karę śmierci na „Zabójcy z walizką”. Jakie były jego ostatnie słowa?